Show Biznes

David Lynch chce, aby powstała wersja reżyserska Diuny

To już oficjalne: David Lynch wszedł do rozmowy na temat cięć reżyserskich. Widzicie Zacka Snydera trzęsącego się w butach w rogu?

Prawie czterdzieści lat po tym, jak jego nieudana adaptacja Diuny trafiła na ekrany kin, Lynch wyznał, że chce powtórki. Pamiętacie, że Diuna Lyncha w 1984 roku okazała się bombardowaniem kasowym, zarabiając zaledwie 40 milionów dolarów przy 30 milionowym budżecie i doprowadzając do tego, że reżyser ostatecznie wyparł się filmu. Lynch powiedział kiedyś, że jest „dumny ze wszystkiego”, co do tej pory wyreżyserował, „z wyjątkiem Diuny„, która została poddana ostatecznej akceptacji Universal Studios.

Teraz, w nowym wywiadzie dla The AV Club, Lynch zdradza, że chce jeszcze raz zmierzyć się z kultowym klasykiem:

Ludzie mówili: „Nie chcesz wrócić i pomajstrować przy Diunie?” A ja byłem tym tak przygnębiony i obrzydzony, wiesz? Chcę powiedzieć, że kochałem wszystkich, z którymi pracowałem; byli fantastyczni. Kochałam wszystkich aktorów, kochałam ekipę, kochałam pracę w Meksyku, kochałam wszystko oprócz tego, że nie miałam ostatecznego cięcia. I kochałam nawet Dino [De Laurentiis], który nie chciał dać mi tego, czego chciałam [laughs]. I Raffaellę, producentkę, która była jego córką – kochałam ją. Ale ta rzecz była dla mnie strasznym smutkiem i porażką, i gdybym mógł się cofnąć, pomyślałbym, że może jednak bym się cofnął.

Komentarze te oznaczają ostry zwrot w stronę Lyncha, który od dawna odrzucał pomysł Dune director’s cut, odrzucając nawet propozycje od swojego dawnego wroga, Universal. Na szczęście dla fanów Diuny, na podłodze w pokoju reżysera pozostało jeszcze sporo materiału: Zamierzona przez Lyncha wersja miała trwać prawie trzy godziny, ale Universal skrócił ją do dwóch godzin. W 1986 roku Lynch planował sprzedać czteroipółgodzinną wersję reżyserską na rozwijającym się rynku domowych kaset wideo, ale rozmowy się załamały i od tamtej pory nie posunęły się naprzód. Nowe uwagi Lyncha dają pewne powody do nadziei, ale mimo to nie wydaje się on zbyt pewny siebie, jeśli chodzi o materiał sprzed kilkudziesięciu lat.

Ta treść została zaimportowana z serwisu YouTube. Te same treści można znaleźć w innym formacie lub uzyskać więcej informacji na ich stronie internetowej.

„W przypadku Diuny wyprzedałem się, zanim skończyłem” – powiedział The AV Club. „To nie jest tak, że w skarbcu jest pełno złota, które czeka na pocięcie i złożenie z powrotem. Po prostu od początku wiedziałem, czego chce Dino i co może mi się udać, a co nie. I tak zacząłem się sprzedawać, a to smutna, smutna, żałosna, śmieszna historia. Ale chciałabym zobaczyć, co tam jest. Nie pamiętam, to właśnie jest najdziwniejsze. Nie pamiętam. Więc to może być interesujące – coś tam może być. Ale nie sądzę, żeby to była jedwabna sakiewka. Wiem, że to ucho maciory.”

Jak wyglądałaby wersja reżyserska? Więcej tych głupkowatych, klockowatych tarcz ? Więcej Stinga w metalowym Speedo? Teraz, gdy Denis Villeneuve stworzył ostateczną adaptację Diuny, trudno sobie wyobrazić powrót do lynchowskiego Diuna-iverse. Warto też zauważyć, że lynchowski Paul Atryda już przeniósł się na bardziej zielone pastwiska, zgłaszając się na ochotnika do udziału w cameo w filmach Villeneuve’a Diuna: Część druga i wykonując salut Atrydów ze swoim następcą, Timothée Chalametem. Sam Lynch mówi, że „to się nie wydarzy”, ale fani myśleli tak samo w przypadku Justice League Snydera, a spójrzcie, jak to się skończyło. Zachowajcie wiarę, fani Diuny, i nie bójcie się, że czteroipółgodzinna wersja Lyncha przepadła w piaskach Arrakis. Wiecie przecież, co Lady Jessica mówi o strachu.

Ta zawartość jest tworzona i utrzymywana przez osobę trzecią, a następnie importowana na tę stronę, aby ułatwić użytkownikom podawanie adresów e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnej zawartości można znaleźć na stronie piano.io

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button