Systemy projekcji mają Dodgersów ponad 21 meczów gorszych niż w 2022 roku. Dlatego właśnie nie grają na papierze.
Dodgers wygrali 111 meczów w 2022 roku, co jest rekordem franczyzy. W ciągu ostatnich sześciu sezonów zanotowali procent zwycięstwa .645, co jest odpowiednikiem 104,5 zwycięstw w sezonie 162-gwiazdkowym. Mówiąc wprost, byli najlepszą drużyną w baseballu przez ostatnie sześć lat.
Los Angeles nie zrobiło wiele w tym offseason, ale czy stali się o 21+ meczów gorsi? Jakaś dziwna kombinacja ESPN i FanGraphs wydaje się, że tak. Bradford Doolittle przeprowadził symulacje w oparciu o projekcje Steamer FanGraphs, a wyniki wskazywały, że L.A. wygra 89.7 spotkań w 2023 roku.
Nawet Doolittle wydawał się nieco wątpić w swoje projekcje:
Steamer nie jest szczególnie podekscytowany dodatkami J.D. Martineza i Noah Syndergaarda, co gra w dość zaskakującym rankingu dla Dodgers. Dlaczego zaskakujący? W tym momencie uważam za oczywiste, że Dodgersi skończą na pierwszym miejscu w prawie każdym rankingu opartym na prognozach, który robię. To, czego prognozy nie są w stanie uchwycić, to niebywała zdolność Dodgersów do pozyskiwania zawodników, którzy będą produkować na poziomie o poziom lub dwa wyższym niż sugerują to liczby. Wiesz, gracze tacy jak Martinez i Syndergaard. A jak się poczują fani Cubs, gdy nagle Dodgersi zmienią Jasona Heywarda w groźnego mashera? Mimo wszystko nie wydaje się, żeby to był dobry offseason dla L.A. Offseason jest jednak dopiero w połowie.
Tak to już jest z prognozami: Zawsze są konserwatywne. W zeszłym roku Ryan Pepiot miał 3.47 ERA, 19. najlepszą ERA w Dodgers. Steamer ma Brusdar Graterol prowadzący Dodgers w 2023 roku z … 3.47 ERA. Chyba najbardziej rażąca jest prognozowana 4,05 ERA Julio Uriasa, ale Evan Phillips (3,56), Tony Gonsolin (4,39) i Noah Syndergaard (4,84) też wydają się wysokie. Czy naprawdę wierzymy każdydodgers pitcher będzie gorszy w 2023 roku niżprawie każdymiotacz Dodgersów był w 2022 roku? Ja z kolei uważam, że to szaleństwo.
W pewnym sensie to odświeżające, że w końcu jest się drużyną, której systemy projekcyjne nie szanują. Nikt nie byłby na tyle głupi, żeby nazwać Dodgers underdogami, ale może trochę materiału na tablicę ogłoszeń wyjdzie im na dobre.