Matka Smoków nie może się do końca zmusić do oglądania hitowego prequela HBO „Game of Thrones” „House of the Dragon” – mimo, że wszystko jest o przodkach Daenerys Targaryen. W wywiadzie dla Variety Emilia Clarke zdradziła, dlaczego nie ogląda serialu, mimo że bardzo kibicuje wszystkim jego uczestnikom.
„To zbyt dziwne. Jestem tak szczęśliwa, że to się dzieje,” wyjaśniła Clarke. „Jestem wniebowzięty z powodu wszystkich nagród . Po prostu nie mogę tego zrobić. To takie dziwne. To takie dziwne.”
Kontynuowała, „To trochę tak, jakby ktoś powiedział: 'Chcesz iść na ten zjazd szkolny, który nie jest twoim rokiem? Chcesz iść na ten zjazd szkolny? Tak to się czuje. Unikam tego.”
Clarke nie jest jedyną gwiazdą „GoT”, która waha się, czy oglądać nową grupę aktorów wzbudzających dramat w Westeros dopiero teraz. W wywiadzie z 2021 roku dla Associated Press, Kit Harington wyraził zastrzeżenia co do dostrojenia się do „House of the Dragon” przed premierą serialu.
„Dla mnie są z tym związane emocje”, powiedział o „GoT” „Myślę, że zobaczyć, jak ludzie wchodzą w stroje i kostiumy, które przypominają to, co nosiliśmy przez te wszystkie lata, i to [has] ta sama muzyka i styl i ton, ale nie być w tym zawsze będzie czuć – będzie tam surowość.”
Harington dodał, że nadal planuje oglądać „House of the Dragon” w celu wsparcia coshowrunnera Miguela Sapochnika. „Oczywiście, zamierzam to oglądać i będę wspierał Miguela, który steruje tym serialem,” dodał. „Życzę im wszystkiego najlepszego, ale to jest tak bliskie mojemu sercu, ta historia, że oczywiście może być tam trochę bólu”
Nawet jeśli Clarke i Harington nie stali się superfanami „House of the Dragon”, prequel „GoT” jest certyfikowanym hitem. Oprócz imponujących wyników oglądalności dla HBO, serial zdobył również nagrodę dla najlepszego dramatu na Złotych Globach.
Image Source: Helen Sloan / HBO