’Twas in another lifetime, one of toil and blood. Jestem pewien, że byliście na podobnych przyjęciach. Dama po mojej prawej stronie szybko zapoznała się z Monsieur Merlotem i stosowała powtórzenia (jeśli nie wahania i odchylenia), gdy szturchała mnie w pierś.
Sednem jej wiadomości było twierdzenie, że może zdobyć dla mnie dowolną gitarę po cenie kosztów dzięki swoim rozległym koneksjom. Musiałem wspomnieć o Guildzie F50, na co ona wepchnęła mi do ręki wizytówkę i poleciła, żebym do niej zadzwonił. Kilka tygodni później jechałem do Brighton, aby odebrać moją wycenioną po cenie handlowej, stalową strunę, piękność w kolorze sunburst.
Pani była tak dobra jak jej słowo, jeśli trochę oszczędna w rzeczywistości. Przyjechałem do magazynu i zostałem przywitany jak mała królewna. Załadowałem gitarę do samochodu i przygotowałem się do ucieczki. „Zanim pójdziesz, masz tu kilka plakatów i katalogów. Przyniosę tylko pół tuzina hiszpańskich gitar dla studentów, żebyś mógł zacząć. Gdzie jest twój sklep, tak przy okazji?”
Jak się wywinąłem z tego niezamierzonego oszustwa, nie mogę sobie przypomnieć, ale wciąż czuję zażenowanie. Pamiętajcie ludzie, nie ma czegoś takiego jak darmowa podstrunnica.
Mój błyszczący, ale niedorzecznie tani nabytek zadebiutował w piątek 8 września 1978 roku (10-1) w studiu Chappell’a na modnej Bond Street w Londynie. Przywitał mnie przyjaciel na całe życie i współkonspirator, legendarny John Altman. Człowiek, którego dorobek – od Amy Winehouse po The Zombies – mógłby wypełnić książkę. I wypełnił. Nie wspominając już o tysiącach reklam, filmów i seriali telewizyjnych, które skomponował lub zaaranżował w trakcie swojej wspaniałej kariery.
„To mały ditty, który może być użyty nad napisami końcowymi do nowego filmu Monty Pythona,” poinformował mnie. „Nie rób sobie nadziei. Eric Idle napisał ją, ale inni Pythoni nie są chętni, a Terry Jones jej nie znosi. A on jest reżyserem! Tak czy inaczej, Eric przyjdzie na sesję. Poddałem jego demo pełnej obróbce z Hollywood lat 30. z sekcją rytmiczną, dętymi i smyczkami”.
I tak oto my, zespół minstreli, przystąpiliśmy do naszego zadania z takim entuzjazmem, na jaki pozwalała nam wędrówka w godzinach szczytu i wczesny start. Po kilku próbach, nie brzmiało to nawet w połowie źle. Z talentem i miłością Johna do tego gatunku, orkiestrą złożoną z samych gwiazd i śpiewakami Freda Tomlinsona, którzy gwizdali podczas pracy, nie mogło się nie udać.
Moja partia była prostym wykresem akordów, do którego zastosowałem pełny shtick Freddiego Greena. Wmaszerowaliśmy do pokoju kontrolnego, gdzie przywitał nas pan Idle. Był entuzjastycznie nastawiony. Jego pierwotny, surowy pomysł został przekształcony. „To jest świetne, John. Jedna rzecz… czy Mitch mógłby zagrać krótkie intro, a potem towarzyszyć mi przed wejściem pełnej orkiestry na chór?” John, Eric, inżynier Steve (syn Sida) James i orkiestra zdawali się wpatrywać bezpośrednio w moją zaskoczoną duszę, gdy mruknąłem, „Er, Okay. Dam radę”.
Cometh the hour, cometh the adrenaline. Wróciłem do mojej błyszczącej Gildii i w ciągu 30 sekund, zanim zapaliło się czerwone światło, ułożyłem otwarcie i kilka akordów, które mogłyby się sprawdzić w wersie. Jeszcze kilka ujęć i było po wszystkim. Dwa miesiące później poszedłem na film „Życie Briana” i czekałem na napisy końcowe. Tak pewne jak to, że pytony są wężami, było, że Brian/Eric został przybity do krzyża.
Wybuchł w piosence. Niestety, moje intro i akompaniament nie. Usunęli je. Jednakże George Harrison, w przebraniu producenta Hand Made Films, wziął taśmy, zremiksował piosenkę, przywrócił oryginalną aranżację Johna plus partię gitary i została ona wydana jako singiel.
Zatonęła bez śladu. Film został wydany na VHS w 1988 roku i doczekał się reedycji. Po raz kolejny został zbombardowany. Jednak dzięki DJ-owi BBC Radio 1 Simonowi Mayo, jego zainteresowaniu nowościami muzycznymi i późniejszej popularności jako przyśpiewki piłkarskiej, został ponownie wydany w 1991 roku.
Tym razem trafił do numeru 3. Pojawiłem się chaotycznie na Top of the Pops (z eksplodującą gitarą). Został wykorzystany podczas ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku. Oraz Always Look On The Bright Side Of Life to najczęściej zamawiana piosenka na pogrzebach. Brian porusza się w tajemniczy sposób.
- Hidden Man (otwiera się w nowej zakładce) autorstwa Johna Altmana ukazuje się teraz za pośrednictwem Equinox Publishing.
Dziękujemy za przeczytanie 5 artykułów w tym miesiącu*
Dołącz teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp
Cena w USA $3.99 za miesiąc lub $39.00 za rok
UK pricing £2.99 za miesiąc lub £29.00 za rok
Europe pricing €3.49 za miesiąc lub €34.00 za rok
*Przeczytaj 5 darmowych artykułów miesięcznie bez subskrypcji
Dołącz teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp
Ceny od £2,99/$3,99/€3,49