Show Biznes

Joe Alwyn mówi o zdobyciu nagrody Grammy z Taylor Swift

HOLLYWOOD, CALIFORNIA - FEBRUARY 07: Actor Joe Alwyn  attends the Tom Ford AW20 Show at Milk Studios on February 07, 2020 in Hollywood, California. (Photo by Mike Coppola/FilmMagic)

Zawsze prywatny Joe Alwyn miał satysfakcjonujące zamknięcie ze swoją dziewczyną (lub narzeczoną?), Taylor Swift, mówiąc najdelikatniej. Chociaż 31-letni aktor i autor piosenek rzadko mówi o swoim związku z jedną z najsłynniejszych gwiazd muzyki pop na świecie, wygląda na to, że nie jest przeciwny podzieleniu się odrobiną wglądu w ich proces twórczy.

W ostatnim wywiadzie dla The Guardian, gwiazdor „Rozmów z przyjaciółmi” ujawnił, że zdobycie nagrody Grammy za album „Folklore” Swift było „surrealistyczną premią za zamknięcie” Według Alwyna, jego wkład w „Folklore” – w tym napisanie „Betty” i „Exile” pod pseudonimem William Bowery – był organiczną częścią tego, że para miała więcej wolnego czasu podczas blokady w 2020 roku.

„To nie było coś w stylu: 'Jest piąta, czas spróbować napisać razem piosenkę'” – powiedział w rozmowie z dziennikarzami. „Powstało to w wyniku wygłupów na pianinie, złego śpiewania, a potem podsłuchania i stwierdzenia: 'Zobaczmy, co się stanie, jeśli razem dojdziemy do końca’ To znaczy, zabawa to takie głupie słowo, ale to była świetna zabawa. I nigdy nie była to praca, ani nie było to coś w rodzaju „spróbujmy to zrobić, bo mamy zamiar to wydać”. To było jak pieczenie zakwasu w zamknięciu”.

Główna różnica polega na tym, że zamiast pieczenia chleba, para skończyła z albumem nagrodzonym Grammy. W majowym wywiadzie dla GQ, Alwyn wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na użycie tajemniczego pseudonimu na „Folklore” i jego następcy, „Evermore” „Chodziło o to, żeby ludzie po prostu słuchali muzyki, a nie skupiali się na tym, że napisaliśmy ją razem” – powiedział. Aktor nie planuje w przyszłości pisać kolejnych hitów nagrodzonych Grammy, ale jest wdzięczny za doświadczenie, które dzielił ze Swift. „Fajnie było to zrobić razem i byłem z tego dumny. Miło było spotkać się z tak pozytywnym przyjęciem” – dodał.

Swift opowiedziała wcześniej o współpracy z Alwynem w swoim specjalnym programie Disney+ „Folklore: The Long Pond Studio Sessions” Podczas gdy Alwyn w swoim wywiadzie bagatelizuje swój wkład, Swift szybko chwali swojego chłopaka za pomoc w realizacji „Folkloru”.

W wywiadzie Swift mówi swoim współpracownikom z „Folklore”, Jackowi Antonoffowi i Aaronowi Dessnerowi z The National, że aktor „pięknie gra na pianinie i zawsze po prostu gra, wymyśla i tworzy różne rzeczy” Dotyczy to także fortepianowej części „Exile” Aktorka przypisuje mu również zasługę w wymyśleniu refrenu do utworu „Betty”, co zaowocowało współpracą nad resztą piosenki. „Po prostu usłyszałam, jak Joe śpiewa cały refren „Betty” z innego pokoju. A ja pomyślałam sobie: 'Cześć'” – powiedziała w specjalnym materiale. „To był krok, na który nigdy bym się nie zdecydowała, bo po co mielibyśmy pisać razem piosenkę?”

Dzięki zamiłowaniu Alwyna do śpiewania w domu, „Betty” stała się rzeczywistością, a on i Swift stali się nie tylko romantycznymi partnerami, ale również współpracownikami. Ale choć w końcu zaczęli otwarcie mówić o wspólnej pracy, nie spodziewajcie się, że w najbliższym czasie podzielą się szczegółami ze swojego życia prywatnego. Alwyn powiedział The Guardian o swoim związku ze Swift: „To po prostu nie jest dla innych ludzi. I nie mówię tego z agresją”.

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button