
Celal Gunes / Anadolu Agency via Getty Images
W swoich pierwszych pełnych sesjach legislacyjnych po tym, jak Sąd Najwyższy unieważnił Roe v. Wade, republikańscy ustawodawcy stanowi są naciskani na to, co naprawdę oznacza „pro-life”. Jest wiele projektów ustaw skupiających się na ograniczeniach aborcji – szczególnie w stanach kontrolowanych przez Republikanów, gdzie aborcja jest nadal w dużej mierze legalna – ale ustawodawcy GOP są również naciskani do rozważenia nowych zabezpieczeń dla kobiet w ciąży i nowych matek.
Te nowe propozycje – które zwykle obejmują wzmocnienie ochrony sieci bezpieczeństwa socjalnego dla kobiet o niskich dochodach – lecą w twarz republikańskiej ortodoksji o ograniczonym rządzie. Spośród 14 stanów z prawie całkowitym zakazem lub gdzie aborcja jest niedostępna, co najmniej sześć uchwaliło lub rozważa jakiś rodzaj prawa, które stworzyłoby dodatkowe wsparcie dla kobiet w ciąży, nowych matek lub małych dzieci, a siedem dodatkowych kontrolowanych przez Republikanów stanów z mniej restrykcyjnymi prawami aborcyjnymi rozważa podobne ustawodawstwo.
W Missisipi, na przykład, republikański gubernator i mówca Izby początkowo sprzeciwiali się nowemu programowi, który rozszerzyłby poporodowy zasięg Medicaid z 60 dni do 12 miesięcy. Ostatniej wiosny, gdy inne czerwone i niebieskie stany przyjmowały propozycję, marszałek Izby Mississippi Philip Gunn powiedział, że nie popiera. Mniej niż rok później, gdy zakaz aborcji został wprowadzony, Gunn zmienił zdanie – choć niechętnie. Ustawa o rozszerzeniu Medicaid po porodzie przeszła przez Legislaturę Mississippi z błogosławieństwem gubernatora i obietnicą Gunna, że nie będzie stawał na drodze, a kilka innych pozostających pod kontrolą republikanów rozważa przyjęcie tego środka – chociaż propozycja nie wszędzie ma nogi. Wersja sponsorowana przez Republikanów zmarła w legislaturze Utah wcześniej w tym miesiącu.
Poporodowa ekspansja Medicaid to tylko jeden z przykładów. „Widzimy wiele aktywności na poziomie stanowym w tym roku, które nazwałbym 'post-Dobbs guilt bills’,” powiedział Joan Alker, dyrektor wykonawczy Georgetown University Center for Children and Families. Niektóre z tych propozycji nie są przesadne – trzy kontrolowane przez Republikanów legislatury w stanach, gdzie aborcja nie jest zakazana, rozważają bezpośrednie finansowanie lub ulgi podatkowe za darowizny dla ośrodków kryzysowych dla kobiet w ciąży, co było częstą odpowiedzią ustawodawców na pomysł, że antyaborcyjni ustawodawcy nie troszczą się o kobiety w ciąży lub nowe mamy, nawet przed decyzją Dobbsa. Inne są mniej tradycyjne. W Północnej Dakocie, ustawodawcy rozważają podniesienie limitów dochodów dla znaczków żywnościowych; w Idaho, republikański ustawodawca zaproponował rozszerzenie uprawnień do Programu Ubezpieczeń Zdrowotnych dla Dzieci, aby dostosować stan do średnich krajowych.
„To nowa era, taka, do której konserwatyści nie są przyzwyczajeni”, powiedział Patrick Brown, stypendysta w prawicowym Ethics and Public Policy Center. „W tym momencie niewystarczające jest skupienie się na czysto prawnym działaniu w celu obrony życia w łonie matki. Musimy robić więcej, aby wspierać matki o niskich dochodach i rodziców wszelkiego rodzaju, i to też jest pro-life.”
Jest dobrze udokumentowane, że stany z zakazem aborcji mają jedne z najwyższych w kraju wskaźników śmiertelności matek i niemowląt oraz jedne z najsłabszych zabezpieczeń socjalnych dla rodziców i dzieci. Do niedawna ustawodawcy w tych stanach nie wydawali się specjalnie zmotywowani, by cokolwiek z tym zrobić. Wiele stanów skorzystało z szansy rozszerzenia Medicaid po porodzie do 12 miesięcy, kiedy Demokraci włączyli ją jako nową opcję do ustawy o pomocy pandemicznej na rok 2021, ale niektóre stany kontrolowane przez Republikanów nie były zainteresowane – mimo że rząd federalny wziąłby na siebie większość kosztów, a propozycja rozszerzyłaby tylko długość dostępu, nie dodając nikogo nowego do list Medicaid. Alker przypisał ich niechęć do politycznego sprzeciwu wobec rozszerzenia sieci bezpieczeństwa socjalnego. „Większość stanów naprawdę skoczył na okazję, aby podnieść tę nową opcję,” powiedziała. „Te, które nie – cóż, są niektórzy politycy, którzy są po prostu bardzo przeciwni umieszczaniu kogokolwiek na Medicaid”
Ale w miarę jak zakazy aborcji rozchodzą się falami po całym kraju, ten sprzeciw stał się trudniejszy do uzasadnienia dla Republikanów. Kobiety, które dokonują aborcji są w przeważającej większości biedne, a te, które nie są w stanie wyjechać poza stan, aby dokonać aborcji, są szczególnie narażone na niskie dochody. Większość stanów z zakazem aborcji ma nie rozszerzonej Medicaid, co stawia kobiety w jeszcze bardziej niepewnej pozycji po urodzeniu dziecka. Wiele z nich po prostu traci pokrycie Medicaid, które otrzymały, gdy były w ciąży – które jest łatwiejsze do uzyskania niż zwykłe Medicaid, dzięki wyższym odcinkom dochodów – i stają się nieubezpieczone, co może być niebezpieczne, ponieważ około jedna trzecia zgonów związanych z ciążą zdarza się w roku po porodzie. Dlatego wielu badaczy przewiduje, że obalenie Roe może sprawić, że już wysoki poziom śmiertelności matek w USA jeszcze się pogorszy.
Do końca sesji legislacyjnych stanów, aż cztery dodatkowe stany kontrolowane przez Republikanów mogą przyjąć poporodową ekspansję Medicaid – chociaż niektórzy prawodawcy walczą o szczegóły. W Missouri, na przykład, antyaborcyjni prawnicy dodali poprawkę, która zabraniałaby kobietom, które otrzymały aborcje z naruszeniem prawa stanowego, zakwalifikowania się do pokrycia – co może powstrzymać agencję federalną, która zarządza Medicare i Medicaid od zaakceptowania przepisów, jeśli przejdzie.
Niektóre z tegorocznych propozycji pomocy rodzinom służą bardziej tradycyjnym celom antyaborcyjnym, jak ulgi podatkowe za darowizny dla kryzysowych centrów ciążowych. Organizacje te historycznie skupiały się na przekonywaniu kobiet, by nie dokonywały aborcji – cel ten jest nadal bardzo widoczny w stanach, w których aborcja pozostaje legalna. Inni ustawodawcy skupiają się na zwiększeniu ochrony nienarodzonych dzieci – jak na przykład w Arkansas, gdzie ustawodawca rozważa ustawę, która pozwoliłaby rodzicom na wpisanie płodów jako osób na utrzymaniu w zeznaniach podatkowych.
Ogólnie rzecz biorąc, Republikanie nie są na tej samej stronie co do tego, jakie dodatkowe wsparcie powinno być dostępne dla rodzin w erze post-Roe – ani nie są to zwolennicy antyaborcji poza ustawodawstwem. „Powinniśmy pracować nad tym, aby Partia Republikańska stała się partią prawdziwie pro-life, ale po prostu nie byliśmy w ogóle gotowi, aby dokonać tego zwrotu, kiedy zdarzył się Dobbs”, powiedział Charles Camosy, profesor bioetyki w Creighton University School of Medicine i współautor oświadczenia podpisanego przez wielu prominentnych zwolenników antyaborcji wzywających do „odważnej, nowej polityki prorodzinnej”, w tym rozszerzonych ulg podatkowych dla dzieci i płatnych urlopów rodzicielskich.
Istnieje garść przykładów ustawodawców GOP, którzy wyłamali się z linii partyjnej, naciskając na nowe korzyści dla rodziców i rodzin, ale jak dotąd wyniki były mieszane. Gubernator Południowej Dakoty Kristi Noem była orędowniczką nowego programu płatnych urlopów rodzinnych dla pracowników państwowych, z opcją dokupienia przez prywatnych pracodawców, ale nie udało się to legislaturze. Ulga podatkowa na dziecko dla rodzin o niskich dochodach zaproponowana przez Gov. Grega Gianforte z Montany może mieć szansę. Nie wiadomo też, jak potoczą się losy propozycji przedstawionej przez gubernatora Tennessee Billa Lee w jego dorocznym przemówieniu do stanu, w którym zasugerował on dodanie do stanowego programu Medicaid zasiłku na pieluchy przez pierwsze dwa lata życia dziecka.
Adwokaci tacy jak Brown i Camosy mają jednak nadzieję, że Republikanie z biegiem czasu staną się mniej uczuleni na wydatki na siatkę bezpieczeństwa socjalnego dla rodzin. Brown zwrócił uwagę, że według badań przeprowadzonych przez jego organizację, poparcie dla polityki takiej jak płatne urlopy rodzinne jest dość wysokie wśród Republikanów – a 60 procent Republikanów uważa, że rodziny mają dziś trudniej niż rodziny 50 lat temu.
Ale republikańscy wyborcy – podobnie jak politycy – nie są w przeważającej większości przekonani do idei wydawania większej ilości pieniędzy na wsparcie rodzin, nawet jeśli pomoc jest skierowana do osób o niskich dochodach. W sondażu, na który powołuje się Brown, 46 procent republikanów powiedziało, że poparłoby plan, który „zwiększyłby stanowe wydatki na ciężarne i nowe matki o niskich dochodach, włączając w to rozszerzone pokrycie Medicaid dla prenatalnej i postnatalnej opieki zdrowotnej”, podczas gdy 33 procent powiedziało, że jest temu przeciwne, a 21 procent nie było pewnych.
„Myślę, że łódź powoli się obraca” – powiedział Brown. „Ale jest to liniowiec oceaniczny, a my mówimy o reorientacji społeczeństwa, aby być bardziej pro-rodzicielskim i prorodzinnym, co zajmie trochę czasu”
Amelia Thomson-DeVeaux jest starszą reporterką FiveThirtyEight. @ameliatd