Show Biznes

Nowy album Harry’ego Stylesa to taneczna oda do zwyczajności

Być może słyszeliście, że Harry Styles wydał album o miłości, a konkretnie o miłości do aktorki-reżyserki Olivii Wilde. Oboje zostali sfotografowani na weselach i na jachtach. Filmy, na których ona tańczy na jego występach, stały się viralem. On gra główną rolę w filmie, którego ona jest reżyserem, Don’t Worry Darling, którego premiera odbędzie się jesienią tego roku. I prawdą jest, że nowy album piosenkarki, Harry’s House, który właśnie się ukazał, jest pełen grzybów, bąbelków i mazi. w otwierającym album utworze „Music For a Sushi Restaurant” piosenkarz zawodzi: „You know I love you baby” (Wiesz, że cię kocham, skarbie), a za nim shimmy basowe W wytwornym „Cinema” przyznaje: „Po prostu uważam, że jesteś fajna” (Chwilę później wkrada się wątpliwość nowego kochanka: „Czy ty też uważasz, że jestem fajna/czy za bardzo cię lubię?”) W porywającym „Late Night Talking” Styles obiecuje pocieszenie w obliczu zepsutego aparatu czy obtartego palca u nogi.

Źle słyszałeś, ale tak czy inaczej.

Kolekcja Stylesa na 2019 rok, Fine Line, pulsowała samotnością. Odizolowany przez sławę oraz młodość i młodość spędzoną w drodze, zestaw Technicolor był zaskakujący i wrażliwy. (Poza tym brzmiał naprawdę cholernie dobrze.) Ale w 2020 roku świat się zatrzymał, a życie muzyka, który spędza noc tu, przed lotem tam i występem po drodze, stanęło w miejscu. Zatrzymał się. Ustatkował się. Znalazł się w sytuacji, w której „siedzi w ogrodzie”, popijając kilka kieliszków wina z kimś, kogo – tak – kocha. I chociaż życie domowe 28-letniego boga rocka, jak sugeruje Harry’s House, obejmuje więcej cycków, seksu w kuchni i kokainy na stole niż życie przeciętnego faceta, szybko przekonał się, że to, co umykało mu przez dekadę, jest – jak powiedział w wywiadzie dla Better Homes & Gardens – „rzeczą wewnętrzną” Lub, mówiąc wprost: dom jest tam, gdzie serce”.

Harry’s House to oda do zwyczajności opowiedziana za pomocą błyszczącego popu lat 80. To 13 utworów, które celebrują przejażdżki samochodem, baseny, smażone jajka i tosty. Dobrego wina. Zielonej herbaty. Internetu z prędkością światła. „Nie da się przejść” – zastanawia się nad rytmem gumowej opaski w utworze „Grapejuice” – „bez ciebie/ butelki różu”.

Ta zawartość została zaimportowana z serwisu YouTube. Być może będziesz mógł znaleźć te same materiały w innym formacie lub uzyskać więcej informacji na ich stronie internetowej.

Styles podczas swojej kariery solowej często współpracował z Tylerem Johnsonem (Taylor Swift, Cam) i Kidem Harpoonem (Florence + the Machine, Maggie Rogers), a nad Harry’s House pracowali niemal wyłącznie we trójkę. W każdej piosence Styles występuje obok jednego lub obu nazwisk w napisach końcowych; wszystkie napisy produkcyjne należą do Johnsona i Harpoona. Wspólnie zamieniają oni większość soft-rockowych brzmień z lat 70., które zdefiniowały Harry Styles, jego solowy debiut z 2017 roku, i Fine Line na bardziej klubowe, pełne syntezatorów dźwięki. Wiodący singiel „As It Was” bopsuje z niewątpliwą nutą A-ha, podczas gdy wyraźny „Little Freak” pływa w oceanie miękkiej atmosfery. „Music For a Sushi Restaurant” flirtuje z funkiem, a „Daydreaming” idzie na całość, samplując utwór „Ain’t We Funkin’ Now” braci Johnson z 1978 roku

W innych miejscach zespół całkowicie porzuca swoje wpływy i po prostu robi się głośno. John Mayer użycza ostrego frekwencyjnego brzmienia w niesamowicie elastycznych „Cinema” i „Daylight”; „Satellite”, który przez cztery minuty pogrąża się w kakofonii młócących gitar elektrycznych i perkusji, nie tylko daje czadu – on po prostu gotuje.

Ta zawartość została zaimportowana z serwisu YouTube. Być może będziesz w stanie znaleźć tę samą zawartość w innym formacie lub uzyskać więcej informacji na ich stronie internetowej.

Ci, którzy kochali to, gdzie Styles był, nie muszą się martwić. Wokalista nie tylko zaczerpnął nazwę albumu z folkowo-jazzowego mash-upu Joni Mitchell „Harry’s House/Centerpiece” z 1975 roku, a stonowane „Matilda” i soczyste „Boyfriends” z pewnością będą ulubionymi piosenkami fanów podczas trasy koncertowej. Ale to, co sprawia, że nie można się oprzeć tej płycie, to jej nowa swoboda. To jest zabawa. A co więcej, brzmi jak artysta, który po 12 latach niezwykłej kariery dopiero się rozkręca. Harry jest w domu.

Ta zawartość jest tworzona i utrzymywana przez osobę trzecią, a następnie importowana na tę stronę, aby ułatwić użytkownikom podawanie adresów e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnej zawartości można znaleźć na stronie piano.io

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button