Denver Broncos podpisali dwóch ofensywnych linemanów, blokującego tight enda, fullbacka i running back’a na początku wolnej agentury. Nie jest trudno połączyć kropki: Trener Broncos Sean Payton chce biegać z piłką w 2023 roku.
Michael Burton, nowy fullback drużyny, zgodził się we wtorek na jednoroczny, warty 1,3175 mln dolarów kontrakt z Denver. Burton otrzymał $126,250 signing bonus i będzie miał $26,250 roster bonus. To w połączeniu z jego bazową pensją w wysokości $1,165 mln da Burtonowi w 2023 roku salary cap hit w wysokości $1,092,500.
To będzie stanowić 12. najwyższy salary cap hit wśród fullbacków w NFL w tym sezonie. Biorąc pod uwagę, że tylko 17 drużyn ma w swoich składach fullbacków, innym – być może bardziej odpowiednim – sposobem na ujęcie tego byłoby powiedzenie, że Burton jest szóstym najgorzej opłacanym FB w lidze.
Dobrym bezpośrednim porównaniem jest Andrew Beck, któremu Broncos pozwolili odejść w tym tygodniu w ramach free agency. Beck podpisał dwuletnią umowę z Houston Texans i będzie miał w tym roku cap hit w wysokości $2,441,176, czyli siódmy najwyższy wśród FB.
Denver sprowadziło tańszego fullbacka, który ma rok doświadczenia w ofensywie Seana Paytona (2020 z New Orleans Saints). Uczciwe wydaje się stwierdzenie, że Burton był dobrym podpisem dla Broncos.
Follow the Broncos Wire Podcast:
Apple Podcasts | Spotify | Google Podcasts