Kiedy Quentin Tarantino nie mówi o tym, jak bardzo kocha swoje własne filmy, nazywa każdy kolejny nowy film „najgorszym w historii Hollywood” Lambastując Marvela i obecną erę filmów, Once Upon a Time… in Hollywood reżyser stwierdził, że współczesne filmy są obok lat ’50 i ’80 najgorszą erą filmów, jakie kiedykolwiek powstały. „Pomimo tego, że lata 80. były czasem, w którym prawdopodobnie widziałem więcej filmów w moim życiu niż kiedykolwiek – przynajmniej jeśli chodzi o wychodzenie do kina – to rzeczywiście uważam, że kino lat 80. jest, obok lat 50. najgorszą erą w historii Hollywood” – wyjaśnił na The Video Archives Podcast. „Dopasowany tylko do teraz, dopasowany tylko do obecnej epoki”
Reżyser promował wydanie swojej nowej książki, Cinema Speculation, , kiedy został poproszony o spekulacje i wybranie własnego najlepszego filmu w programie radiowym Howarda Sterna na SiriusXM. Tarantino przyznał honory m.in Once Upon a Time… in Hollywood. W roli głównej Leonardo DiCaprio i Brad Pitt, ci dwaj grają walczącego aktora zachodniego i jego kaskadera. Kiedy film z 2019 roku po raz pierwszy zadebiutował, Esquire nazwał go „szekspirowskim arcydziełem” Margot Robbie również kontrowersyjnie portretowała Sharon Tate w Once Upon a Time, który przedstawiał pseudo-parodię niesławnych morderstw Mansona. „Przez lata ludzie pytali mnie o takie rzeczy, a ja odpowiadałem coś w stylu 'Och, oni wszyscy są moimi dziećmi'” – powiedział Tarantino. „Naprawdę uważam, że Once Upon a Time… in Hollywood to mój najlepszy film”
Jeszcze w czerwcu 2021 r Pulp Fiction stwierdził reżyser Once Upon a Time może być nawet jego ostatnim filmem. „Większość reżyserów ma straszne ostatnie filmy. Zazwyczaj ich najgorsze filmy są ich ostatnimi filmami” – powiedział w podcaście Pure Cinema. „Tak było w przypadku większości reżyserów Złotej Ery, którzy skończyli kręcić swoje ostatnie filmy pod koniec lat 60-tych i 70-tych, potem tak było w przypadku większości reżyserów Nowego Hollywood, którzy kręcili swoje ostatnie filmy pod koniec lat 80-tych i 90-tych… Może nie powinienem robić kolejnego filmu, bo mógłbym być naprawdę szczęśliwy, zrzucając mikrofon na Once Upon A Time… In Hollywood.” Tarantino obiecał jednak fanom, że jego ostatni film będzie jego dziesiątym, co oznacza, że ma jeszcze jeden w komorze do dostarczenia
Najnowsze komentarze Tarantino na temat filmu docierają w tym samym czasie, co plotki, że może on poprowadzić swój pierwszy ośmioodcinkowy limitowany serial telewizyjny w 2023 roku. Kto szuka więcej informacji, na razie ich nie znajdzie, ale może to być znak, jak bardzo reżyser ma dość współczesnych filmów. „The [films] które się nie dostosowują… te, które wyróżniają się ze stada” – powiedział – to wciąż te dobre.
Josh Rosenberg
Josh Rosenberg jest pisarzem rozrywkowym mieszkającym na Brooklynie, utrzymującym stałą dietę jednego filmu dziennie; jego dotychczasowe prace można znaleźć w CBR, Spin, Insiderze oraz na osobistym blogu pod adresem Roseandblog.com.
Ta treść jest importowana z OpenWeb. Możesz być w stanie znaleźć tę samą treść w innym formacie, lub możesz być w stanie znaleźć więcej informacji, na ich stronie internetowej.
Filmy
Reklama – Continue Reading Below
Advertisement – Continue Reading Below