TCUtrener Sonny Dykes pochwalił w czwartek swój zespół za udane poruszanie się po trudnym harmonogramie Big 12 i dotarcie do College Football Playoff.
Ale w ten sposób, on boki z potężnym Southeastern Conference.
Na konferencji prasowej przed sobotnim półfinałem CFP w Fiesta Bowl, Dykes podkreślił wyzwanie, jakim jest harmonogram, w którym jego drużyna grała przez 11 kolejnych tygodni od 24 września do 3 grudnia. Następnie porównał ten łup z SEC, gdzie drużyny często planują przeciwnika FCS pod koniec sezonu.
„W Big 12, nie mamy szczęścia grać out-of-conference jak SEC robi w tygodniu 10,” Dykes powiedział, per Dean Straka of 247 Sports. „Nie zamierzasz złapać The Citadel w 10 tygodniu. My złapaliśmy Texas. To jest po prostu rodzaj sposobu, w jaki nasza liga jest zaprojektowana. Musisz być na swoim najlepszym, a to zbiera żniwo na twojej drużynie. Trudno jest przejść przez ten gauntlet dziewięciu kolejnych gier konferencyjnych, a my byliśmy poobijani.”
The No. 3 Horned Frogs (12-1) grał nie-konferencyjnego rywala SMU w tygodniu 4, a następnie grał 10 kolejnych gier konferencyjnych, kulminujących w meczu mistrzowskim Big 12 w tygodniu 14.
Jeśli TCU może pokonać nr 2 Michigan (13-0) w sobotę, Dykes i jego zespół mogą mieć okazję udowodnić swoją metrykę przeciwko SEC na największej scenie sportu. Mistrz SEC Georgia, zajmujący pierwsze miejsce w kraju, jest 6 1/2-punktowym faworytem nad nr 4 Ohio State w innym półfinale CFP.
TCU gra Michigan o 4 p.m. ET w sobotę.