The Callisto Protocol posiada teraz tryb New Game Plus.
Zgodnie z najnowszą notką patchową horroru sci-fi, użytkownicy, którzy „wcześniej ukończyli grę, będą mieli dostęp do NewGame+ po patchu”, pod warunkiem, że użyją aktywnego pliku zapisu z ukończenia gry”. Wszystkie bronie, ulepszenia i Kredyty Callisto można zebrać z pierwszego napotkanego Reforge’a.
Nowa funkcja wprowadza również nowe osiągnięcie dla graczy, którzy ukończyli NG+, co miejmy nadzieję rozwiąże trwający problem, z którym niektórzy mają problem z odblokowaniem „Maximum Security Trophy”.
Patch notes donosi również, że problem z osiągnięciem „The Protocol is About Life” również został rozwiązany, vaulting nie będzie już ranił Jacoba, a także wprowadzono „ogólne optymalizacje wydajności na wszystkich platformach”. Powinniście też znaleźć poprawione poziomowanie głosu i napisy.
PS4 doczekało się konkretnej aktualizacji – rozwiązano problem crashu o niskiej częstotliwości w Snowcat – podczas gdy gracze PC powinni znaleźć podobny crash o niskiej częstotliwości w poziomie Tunnels, który został naprawiony, między innymi.
Ta łatka jest dostępna już teraz, więc upewnijcie się, że zastosujecie ją zanim wyruszycie wypróbować NG+.
Aktualizacja jest następstwem doniesień, że The Callisto Protocol sprzedał się tylko w dwóch z pięciu milionów egzemplarzy, których spodziewał się jego wydawca, Krafton, oraz inwestorzy (otwiera się w nowej zakładce). W związku z tym, kilka inwestorów od „obniżył swoje docelowe ceny akcji Krafton” z jednym – Samsung Securities – podobno mówiąc, że to „nie będzie łatwe” dla sci-fi horror trafić swój cel pięć milionów sprzedaży biorąc pod uwagę mieszane przyjęcie gry i słabą wydajność na PC (otwiera się w nowej karcie).
„Mamy tu świetną grę sci-fi, ale taką, którą marnuje system walki” – powiedział Leon w GamesRadar+ w recenzji The Callisto Protocol (otwiera się w nowej zakładce), o której mówi, że jest „fantastycznie wyglądającą grą, która buduje świetny świat sci-fi tylko po to, by zaśmiecić go niemiłosiernie trudnym wyzwaniem bojowym”.
„Szczerze polecam grać w The Callisto Protocol na 'łatwym’. Kiedy już ukończyłem grę na domyślnym poziomie trudności, uruchomiłem ją ponownie na niższym ustawieniu i jest o wiele przyjemniejsza” – napisał.
„Nadal jest pewne wyzwanie, ale to znacznie bardziej zarządzalna i znacznie mniej miażdżąca podróż. Jest tu oczywiście cały dyskurs, który można prowadzić na temat trudności, ale zrecenzowałem grę tak, jak przedstawili ją deweloperzy, zdając sobie sprawę, że wielu będzie miało opory przed zmianą wyzwania z tego czy innego powodu.”
Kilku byłych pracowników dewelopera Striking Distance Studios to podobno pominiętych w napisach końcowych The Callisto Protocol (otwiera się w nowej zakładce). W wywiadzie pięciu byłych pracowników oszacowało, że aż 20 osób na różnych stanowiskach znalazło się poza prawie 20-minutową sekwencją kredytową gry, a niektórzy z nich byli „pełnoetatowymi pracownikami z ponad rokiem zainwestowanymi w tytuł i mieli rękę w znaczących częściach produktu”.
Horror nie jest tylko na Halloween, wiesz – oto nasze wskazówki na bardzo najlepsze gry grozy (otwiera się w nowej zakładce).