Trippie Redd hakerzy

Photo Credit: Frank Schwichtenberg / CC by 4.0

W rozmowie z Apple Music 1’s Zane Lowe, raper Trippie Redd ujawnił, że jego najnowszy album,Mansion Musik, ma zauważalnie niedokończone brzmienie, ponieważ spieszył się z wydaniem go przed hakerami, którzy rzekomo byli jego celem.

Lowe odniósł się wprost do miksu „Krzy Train”, utworu, nad którym Trippie pracował z Travisem Scottem, a który spotkał się z mieszanymi reakcjami. Urodzony w Ohio raper twierdzi, że brzmienie nie było zamierzone, ale potrzebował więcej czasu, aby odpowiednio zmiksować płytę.

„Byłem trzymany dla okupu na moim projekcie. Chcieli, żebym zapłacił im milion dolarów, bo mieli wszystkie moje nagrania. Każdą ostatnią. Wszystkie funkcje. Jacyś hakerzy, mieli wszystkie moje piosenki, więc musiałem pospieszyć się z wydaniem projektu” – wyjaśnia Trippie.

Raper mówi, że wersja „Krzy Train”, którą wydał, jest mniej więcej tym, co wysłał mu Scott, ponieważ jego inżynier nigdy nie zdążył jej zmiksować. Trippie mówi, że czuł presję, aby wydać album jak najszybciej w obawie, że hakerzy go wyprzedzą.

„Musiałem z tym biec, bo jeśli tego nie zrobiłem, cały projekt miał się wydać i byłaby to duża rzecz”, mówi. „I to była duża rzecz. Hakowali i wyciekali gówno jak szaleni, przynajmniej moje ostatnie dwa, trzy albumy. Nie wiem, jak oni to robią.”

„Byłem jak, 'Jeśli nie upuszczę tego teraz, to będzie to na zewnątrz, a oni usłyszą to niezależnie od tego,’ kontynuuje Trippie. „Będą słyszeć zły miks niezależnie od tego, więc zamierzam wypuścić to bez miksu i zobaczyć, co pomyślą”

Następnie zapewnił słuchaczy, że album zostanie naprawiony, a każdy utwór zostanie przerobiony.

„Album faktycznie też wyciekł” – przyznaje Trippie. „Jakby diabeł miał zamiar rzucić w ciebie tak wiele, nie możesz naprawdę pozwolić, by cię to męczyło. Po prostu przyjmij siniaki; w końcu się zagoisz”

  Dlaczego mój tort Castella się zdeformował?