Zwiastun Domu Smoka już jest

Choć wiele prequeli powstało i umarło w ciągu trzech lat od czasu, gdy Gra o tron dobiegła końca, tylko jeden przetrwał długą noc przedprodukcyjną w HBO: House of the Dragon, od współtwórców George’a R.R. Martina i Ryana Condala. (Miguel Sapochnik, który wyreżyserował kilka odcinków Gry o Tron, w tym ulubioną przez fanów „Bitwę Bękartów”, pełni funkcję showrunnera wraz z Condalem).

W miarę jak House of the Dragon zbliża się do oficjalnego debiutu, zaczynamy mieć coraz wyraźniejszy obraz „innego tonu”, jaki planuje się zastosować w serialu. Wciąż jeszcze wiele nie wiemy, ale jeśli obawiacie się, że House of the Dragon nie dorówna swojemu poprzednikowi, posłuchajcie Martina: „Anticipate away. Nie sądzę, żebyście byli zawiedzeni” W poście na swoim blogu, często nieodgadniony autor ujawnił, że widział – i bardzo mu się podobało – wczesne, wstępne wersje serii.

Sign Up for HBO

„Jest mrocznie, jest potężnie, jest trzewnie… dokładnie tak, jak lubię moją epicką fantasy” – napisał Martin w grudniu zeszłego roku. „Ryan i Miguel wykonali wspaniałą pracę, a obsada… podobnie jak w przypadku Gry o tron, większość widzów będzie słyszała tylko o kilku aktorach, ale myślę, że zakochacie się w wielu z nich. (Tylko po to, by później mieć złamane serce, gdy… ale nie, to byłoby wymowne). Myślę, że Targaryenowie są w bardzo dobrych rękach.”

Martin oczywiście informował fanów na bieżąco o rozwoju wydarzeń, publikując co jakiś czas cyfrowe wiadomości. „Obejrzałem już wstępne cięcia dziewięciu z dziesięciu odcinków i nadal jestem pod wrażeniem” – napisał na swoim blogu. „Nie mogę się wypowiadać na temat efektów specjalnych, z których wiele jeszcze nie powstało, ale sam wygląd jest świetny, a gra aktorska, reżyseria i scenariusz są pierwszorzędne. I tak, dla wszystkich fanów książek – to JEST moja historia. Jasne, są pewne zmiany w stosunku do FIRE & BLOOD – nie mogliśmy przedstawić trzech alternatywnych wersji każdego ważnego wydarzenia, nie i zachować zdrowy rozsądek – ale myślę, że Ryan Condal i jego scenarzyści dokonali dobrych wyborów. Nawet kilka ulepszeń. (Wiem, że to herezja, ale jako autorowi wolno mi tak powiedzieć).”

A teraz, po nocy tak długiej i mrocznej, jak wszystko, z czym kiedykolwiek zmierzyła się Nocna Straż, mamy wreszcie zwiastun, na który możemy nacieszyć oczy. W klipie, który można obejrzeć powyżej, widzimy, jak potężny ród Targaryenów walczy o utrzymanie kontroli nad Żelaznym Tronem, podczas gdy członkowie Domów Starka, Velaryona, Lannistera i Baratheona knują przeciwko nim. Jest podręcznikowa Gra o tron przemoc, krew, bicie i tajemnicza trumna wpadająca do oceanu – a także podręcznikowa Gra o tron walka, gdy Targaryenowie walczą o władzę w rodzinie. Mamy też okazję zobaczyć to, czego fani Gry o Tron pragnęli od zawsze: smoki! Smoki, które krążą nad Królewską Przystanią, zieją ogniem w lochach i wykluwają się z łuskowatego jaja, są dowodem na to, że HBO nie szczędziło kosztów.

Zapnij pasy, aby dowiedzieć się wszystkiego, co wiemy o serialu do tej pory.

Kiedy jest data premiery House of the Dragon?

Nareszcie mamy datę premiery: House of the Dragon pojawi się 21 sierpnia 2022 roku. Będzie on szedł łeb w łeb z innym juggernautem fantasy, Amazon’s The Rings of Power, lądującym 2 września. Dwa seriale fantasy wkraczają w wir transmisji strumieniowej – kto wygra?

Ta treść została zaimportowana z serwisu Twitter. Być może będziesz w stanie znaleźć tę samą treść w innym formacie lub uzyskać więcej informacji na ich stronie internetowej.

Kto jest w House of the Dragon obsadzie?

W serii nowych zdjęć, sieć ujawniła pięć nowych postaci. Jak opisuje je HBO w swoich oficjalnych materiałach prasowych:

Emma D’Arcy jako księżniczka Rhaenyra Targaryen

Pierworodne dziecko króla, jest czystej valyriańskiej krwi i jest jeźdźcem smoków. Wielu powiedziałoby, że Rhaenyra urodziła się ze wszystkim… ale nie urodziła się mężczyzną.

Emma D’Arcy występuje jako księżniczka Rhaenyra Targaryen.

OLLIE UPTON/HBO

Matt Smith jako książę Daemon Targaryen

Młodszy brat króla Viserysa i następca tronu. Daemon, niezrównany wojownik i smoczy jeździec, ma w sobie prawdziwą smoczą krew. Mówi się jednak, że za każdym razem, gdy rodzi się Targaryen, bogowie rzucają monetą w powietrze…

Matt Smith as Prince Daemon Targaryen.

OLLIE UPTON/HBO

Steve Toussaint jako lord Corlys Velaryon, „Wąż Morski”

Lord rodu Velaryonów, valyriańskiego rodu równie starego jak ród Targaryenów. Jako „Wąż Morski”, najsłynniejszy poszukiwacz morskich przygód w historii Westeros, lord Corlys uczynił ze swego rodu potężną siedzibę, bogatszą nawet od rodu Lannisterów i dysponującą największą flotą wojenną na świecie.

Steve Toussaint jako lord Corlys Velaryon i Eve Best jako księżniczka Rhaenys Targaryen.

OLLIE UPTON/HBO

Olivia Cooke jako Alicent Hightower

Córka Otto Hightowera, Namiestnika Króla, i najprzystojniejsza kobieta w Siedmiu Królestwach. Wychowała się w Czerwonej Twierdzy, blisko króla i jego najbliższego otoczenia. Posiada zarówno dworski wdzięk, jak i przenikliwość polityczną.

Olivia Cooke as Allicent Hightower.

OLLIE UPTON/HBO

W wywiadzie dla Collider, Cooke ujawnił kluczowe wskazówki dotyczące tego, czego można się spodziewać po Alicent Hightower, mówiąc: „Jest bardzo złożona i myślę, że ludzie będą chcieli zobaczyć w niej to, co najgorsze.” Collider zauważa, że relacje rodzinne Alicent prawdopodobnie będą stanowiły podstawę dramatycznej architektury serialu, biorąc pod uwagę, że jest ona żoną króla Viserysa I Targaryena, co czyni ją macochą księżniczki Rhaenyry Targaryen. Alicent chce tronu dla swoich synów, podczas gdy księżniczka Rhaenyra chce go dla siebie, co zapowiada bitwę na wieki wieków.

Cooke uważa, że zrozumienie motywacji Alicent zajmie widzom „trochę czasu”. „W Grze o tron niesamowite jest to, że w jednym sezonie nienawidzisz danej postaci, a w następnym ją kochasz i posuniesz się dla niej na krańce świata” – mówi Cooke. „Nie wiadomo, co się stanie z tymi postaciami. Są tak dobrze napisani. Taka jest ludzka kondycja – można robić rzeczy straszne, ale można też robić rzeczy wspaniałe. To bardzo złożone i wcale nie jest czarno-białe.”

Rhys Ifans jako Otto Hightower

Namiestnik Króla, Ser Otto lojalnie i wiernie służy zarówno swojemu królowi, jak i królestwu. Według Namiestnika największym zagrożeniem dla królestwa jest brat króla, Daemon, i jego pozycja jako następcy tronu.

Steve Toussaint jako Lord Corlys Velaryon, Wąż Morski

HBO

W obsadzie znaleźli się również Sonoya Mizuno jako Mysaria, Paddy Considine jako król Viserys I Targaryen oraz Eve Best jako księżniczka Rhaenya Velaryon. Deadline ogłosił siedmiu kolejnych członków obsady i krótkie opisy ich postaci, w tym Ryana Corra jako Ser Harwina 'Breakbones’ Stronga, podobno najsilniejszego człowieka w Siedmiu Królestwach. Jefferson Hall zagra bliźniaków: Lorda Jasona Lannistera, lorda Casterly Rock, oraz Ser Tylanda Lannistera, wyrachowanego polityka. David Horovitch zagra Wielkiego Maestera Mellosa, zaufanego doradcę króla Viserysa. Graham McTavish dołączy do obsady jako Ser Harrold Westerling, wybitny członek Królewskiej Gwardii. Gavin Spokes zagra lorda Lyonela Stronga, Mistrza Praw króla Viserysa, a Matthew Needham sportretuje jego syna, Larysa Stronga. Bill Patterson zagra Lorda Lymana Beesbury’ego, Mistrza Monety, rolę dworską, którą fani dobrze pamiętają z czasów Littlefingera.

Kim jest zespół twórców?

Miguel Sapochnik i Ryan Condal będą prowadzić serial, a Martin, Vince Gerardis, Sara Lee Hess i Ron Schmidt zajmą się produkcją wykonawczą. Nie spodziewajcie się jednak zobaczyć D.B. Weissa i Davida Benioffa w napisach końcowych – oryginalni prowadzący Game of Thrones nie planują powrotu w żadnym charakterze, być może dlatego, że są zajęci rujnowaniem innej literackiej adaptacji dla Netflixa, The Three-Body Problem (za wcześnie?).

W nowym wywiadzie dla EW, Weiss wyjaśnił dlaczego on i Benioff nie wrócą do Westeros.

W sumie, robiliśmy ten serial chyba 11 lat. Kiedy mówię 11 lat, to było to pełne zaangażowanie, wszystko, cały dzień, każdego dnia przez 11 lat. To była najlepsza dekada w naszym życiu. Nadal czuję się trochę jak we śnie, ale dotarliśmy do miejsca, w którym było dla nas jasne, że osiągnęliśmy kres tego, co miało dla nas sens w świecie, w którym żyliśmy. Poczuliśmy, że nadszedł czas, aby ruszyć dalej i z ekscytacją i przerażeniem przystąpić do budowania czegoś innego – budowania wielu innych rzeczy. Nigdy nie widzieliśmy więcej Gra o tron pokazuje [as] coś, co miało sens, abyśmy byli w to zaangażowani, biorąc pod uwagę, gdzie byliśmy jako ludzie w czasie, gdy skończyliśmy z oryginałem.

Gra o tron i Westworld kompozytor Ramin Djawadi powróci, aby udźwiękowić serial.

O czym jest House of the Dragon i co ujawnia zwiastun?

Adaptacja książki Martina o Targaryenach Fire & Blood, House of the Dragon rozgrywa się 200 lat przed wydarzeniami z Gry o Tron. Akcja serialu skupi się na niesławnym wydarzeniu w historii Westeros, znanym jako Taniec Smoków. Jest to wojna domowa, która rozegrała się między rodzeństwem Aegonem II i Rhaenyrą o tron po śmierci ich ojca Viserysa I. W wojnie tej całe Westeros stanęło przeciwko sobie, a inne rody, takie jak Starkowie i Lannisterowie, przyłączyły się do obu stron. Wiele potężnych smoków rodu Targaryenów zginęło i wkrótce potem wyginęło, aż do momentu, gdy Daenerys Targaryen wykluła trzy jaja setki lat później. W pierwszym teaserze House of the Dragon widzimy fragmenty akcji, w tym klasyczną walkę na miecze w stylu GOT, jousting i dramatyczny bieg długimi korytarzami. Dodatkowo widzimy księcia Matta Smitha, który rozmyśla nad brzegiem morza.

Czym House of the Dragon będzie się różnił od Gry o Tron?

Cieszę się, że pytasz. Mimo że House of the Dragon jest prequelem z inną agendą, zespół twórców nadal chce, aby czuł się częścią świata Gry o tron . Jak powiedział Sapochnik w wywiadzie dla The Hollywood Reporter, „Myślę, że bardzo szanowaliśmy to, czym jest oryginalny serial. Nie został zepsuty, więc nie próbujemy wymyślać koła na nowo”. House of the Dragon ma swój własny ton, który będzie ewoluował i pojawiał się w trakcie trwania serialu. Na początku jednak bardzo ważne jest, aby oddać szacunek i hołd oryginalnej serii, która była przełomowa. Stoimy na ramionach tego serialu i jesteśmy tu tylko dzięki niemu.”

Pomimo chęci uhonorowania swoich korzeni, ekipa House of the Dragon nie zamierza stworzyć kalki Gry o Tron . To dobra wiadomość dla fanów, którzy mogą spodziewać się czegoś zarówno podobnego, jak i zaskakującego. „Nie możemy jednak powiedzieć: 'Cóż, kiedy robiliśmy Grę o tron, zrobiliśmy to w ten sposób…'” – kontynuuje Sapochnik. „Jeśli zaczynasz od tego każde zdanie, to przegrałeś. To jest coś innego i powinno być czymś innym. To inna ekipa, inni ludzie, inny ton. Miejmy nadzieję, że będzie postrzegany jako coś innego. Ale na to trzeba sobie zapracować – nie stanie się to z dnia na dzień. Miejmy nadzieję, że fani polubią go za to, czym jest. Będziemy mieć szczęście, jeśli kiedykolwiek zbliżymy się do tego, czym był oryginalny serial, więc po prostu spuszczamy głowy i bierzemy się do roboty, mając nadzieję, że to, co wymyślimy, będzie godne tytułu Gra o tron.”

Smith powtórzył słowa Sapochnika, opisując wyzwanie, jakim jest podejście do istniejącej historii z nowej perspektywy, jako „rzucanie farbą w ścianę i sprawdzanie, co się przyklei” Podkreślił, że pogoń za szczytem Gry o tron jest daremnym przedsięwzięciem, mówiąc: „Staramy się stworzyć serial, który będzie zabawny na wielu różnych poziomach i pod wieloma względami będzie miał podobny zakres i ambicje jak poprzedni serial. Ale oczywiście nigdy nie uda się powtórzyć sukcesu Gry o tron, ponieważ był to bardzo szczególny moment w czasie. To była jedyna w swoim rodzaju całość.”

Tak jak serial w inny sposób podchodzi do swojego materiału źródłowego, może nawet go ulepszyć. Martin dał temu wyraz, pisząc na swoim blogu: „Przez lata, jak niektórzy z was pewnie pamiętają, twierdziłem, że telewizyjna wersja Shae, grana przez Sibel Kekilli, była głębszą, bogatszą i bardziej zniuansowaną postacią niż Shae z moich powieści. W podobnym duchu jestem pod ogromnym wrażeniem serialowej wersji króla Viserysa, granej przez Paddy’ego Considine’a, który nadaje tej postaci tragiczny majestat, którego mój książkowy Viserys nigdy nie osiągnął. Wielkie brawa dla Paddy’ego, Ryana i jego scenarzystów oraz Miguela i pozostałych reżyserów.” Uwielbiamy facetów z pokorą.

Gra o Tron zawsze była znana z niesamowitej wartości produkcyjnej, ale House of the Dragon ma zamiar przenieść swoją produkcję na wyższy poziom dzięki nowej technologii. Prequel będzie wykorzystywał nową technologię wirtualnych scen produkcyjnych, aby stworzyć idealne scenerie dla swoich scen, czego przykładem jest zdjęcie wirtualnej jaskini. Wyciekło zdjęcie członka ekipy z planu (można je obejrzeć na Reddicie), które pokazuje kolejny rzut oka na wirtualną scenę – tym razem jest to wielkie, błękitne niebo, które wyglądałoby bardzo dobrze, gdyby fruwały po nim smoki.

Ta zawartość została zaimportowana z serwisu Twitter. Być może będziesz w stanie znaleźć tę samą treść w innym formacie lub uzyskać więcej informacji na ich stronie internetowej.

Co sądzi oryginalna obsada?

Jeśli chodzi o członków obsady OG Game of Thrones, odejście od tego, co znane, jest dla nich również słodko-gorzkie. Kit Harington, odtwórca roli Jona Snowa, zauważył, że podobieństwo tonacji będzie wystarczające, by poczuć FOMO. „Myślę, że widok ludzi w kostiumach, które przypominają to, co nosiliśmy przez te wszystkie lata, ta sama muzyka, ten sam styl i ton, ale nie być w tym… to będzie surowe” – powiedział Harington w wywiadzie dla Insider. „Oczywiście, będę go oglądał i będę wspierał Miguela [Sapochnik], który kieruje serialem. Życzę im wszystkiego najlepszego, ale ta historia jest tak bliska mojemu sercu, że oczywiście może być trochę bólu.”

Ale Peter Dinklage, który wcielił się w Tyriona Lannistera, jest szczęśliwy, że może usiąść i przeżyć House of the Dragon jako widz. „Myślę, że sztuczka polega na tym, aby nie próbować odtworzyć Tronu” – powiedział Dinklage. „Jeśli próbujesz go odtworzyć, czujesz, że to chwytanie się pieniędzy. Wiele sequeli powstaje dlatego, że pierwsza część zarobiła dużo pieniędzy, dlatego nie są tak mocne. Ale jestem podekscytowany oglądaniem House of the Dragon, jako widz, nie wiedząc, co będzie dalej.”

Nikolaj Coster-Waldau, który wcielił się w postać Jamiego Lannistera, uważa, że House of the Dragon ma przed sobą trudne zadanie:

To zupełnie inny serial. To własny serial. Mam nadzieję, że będzie świetny. Mam nadzieję, że sukces Gry o tron nie przeszkodzi ludziom w oglądaniu tego nowego serialu. Nam zajęło trochę czasu, zanim ludzie przekonali się do Gry o tron. Pamiętam, że w pierwszym sezonie ludzie mówili: „Jest za dużo postaci. Nie wiem, co się dzieje!” Nie wydaje mi się, żeby oni mieli taki luksus, jak my. Muszą zacząć od tego, co było w sezonie czwartym lub piątym, bo to do tego będą porównywani. Ale mam nadzieję, że będzie to dla nich wielki hit.

John Bradley, odtwórca roli Samwella Tarleya, jest gotowy, by dla odmiany cieszyć się uniwersum Gry o tron z własnej kanapy, ale zgadza się z uwagami swoich współpracowników na temat słodko-gorzkiego smaku:

To będzie bardzo dziwne. To trochę jak przeprowadzka, kiedy wracasz do swojego starego domu. Widzisz, że inni ludzie się wprowadzili, co z nim zrobili i jak go zmienili. To będzie dziwne doświadczenie, ale na pewno szczęśliwe. Bardzo się cieszę, że to uniwersum będzie się rozwijać.

I jest w świetnych rękach Miguela Sapochnika, który zrobił tak wiele naszych wspaniałych odcinków serialu. Myślę, że będzie to słodko-gorzkie doświadczenie. Ale mam nadzieję, że się uda, bo to uniwersum ma tak wielki potencjał, że może się rozwijać w najróżniejszych kierunkach. Miguel jest odpowiednim człowiekiem, aby to zrobić. Świetna obsada, Matt Smith i wiele innych fajnych postaci, więc myślę, że będzie świetnie. Myślę jednak, że będzie pewien smutek, że nikt z nas nie jest w to zaangażowany.

Co się dzieje z innymi spin-offami Gry o tron?

Po zakończeniu Gry o tron, HBO rozpoczęło prace nad kilkoma spin-offami. W Tinderbox: HBO’s Ruthless Pursuit of New Frontiers, nowej historii mówionej, Martin wspomina moment, w którym twórcy HBO rzucili się na jego IP:

Nagle dowiedziałem się, że uruchomili cztery prequele. Pomysł na Taniec smoków był tylko jednym z nich. Pozostałe trzy były pomysłami innych ludzi, którzy, jak sądzę, czytali moje książki lub mieli jakieś dokumenty w HBO. Pomysł z Dunk and Egg nie spodobał im się, ponieważ znali nowelki – ktoś tam je czytał – ale był zbyt miękki, natomiast pomysł z Tańcem smoków spodobał im się. Przyznam, że mnie to zaskoczyło. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem. Myślałem, że będziemy kontynuować jeden projekt, z jednym rozwinięciem, z tym, który im przedstawiłem, z pomysłem na Taniec smoków. Spotkałem się z wszystkimi czterema scenarzystami. Przyjechali do Santa Fe w Nowym Meksyku, gdzie mieszkałem, a ja spotykałem się z nimi, omawiałem ich pomysły, prowadziłem warsztaty, starałem się odpowiedzieć na wszelkie pytania i tak dalej.

To, co Martin nazywa „pomysłem na Taniec Smoków” jest, jak wiemy, House of the Dragon. Jeśli chodzi o „pomysł na Dunk and Egg”, to jest to The Tales of Dunk and Egg, jeden z wielu spin-offów unoszących się w eterze. Teraz, w nowym wpisie na swoim blogu, Martin przedstawił aktualne informacje na temat tego morza spin-offów. Jeden z nich jest już bardzo blisko: House of the Dragon jest w fazie postprodukcji i zmierza do premiery jeszcze w tym roku.

Ale inne są jeszcze w trakcie realizacji. Rome showrunner Bruno Heller pisze obecnie pilota do The Sea Snake (wcześniej nazywanego Nine Voyages), serialu o Corlysie Velaryonie, największym żeglarzu Siedmiu Królestw. Ten Thousand Ships, opowieść o królowej wojowników Nymerii, będzie kontynuowana z Amandą Segel jako showrunnerką; Segel dostarczyła kilka szkiców scenariusza, donosi Martin. The Tales of Dunk and Egg może wkrótce pojawić się pod inną nazwą, ponieważ twórcy zastanawiają się nad A Knight of the Seven Kingdoms i The Hedge Knight, według Martina (The Hedge Knight miałoby sens, ponieważ Martin potwierdza, że sezon pierwszy będzie adaptacją noweli o tym samym tytule).

Jeśli chodzi o serial animowany (który, jak ujawnia Martin, będzie emitowany na antenie HBO Max, a nie HBO), to jego akcja rozgrywać się będzie w krainie, której nigdy nie odwiedziliśmy w oryginalnym serialu telewizyjnym: w Złotym Imperium Yi Ti, znanym również jako po prostu Yi Ti. Położone na kontynencie Essos, w pobliżu południowo-wschodnich granic znanego świata, Yi Ti uważane jest za jedno z najstarszych i najbardziej rozwiniętych królestw w sandboxie fantasy Martina. Zainspirowany imperialnymi Chinami, region ten miał tylko krótką wzmiankę w serialu, kiedy Lord Varys popłynął do Yi Ti. To będzie się nazywać Złote Imperium, ujawnia Martin.

Jeśli zastanawiasz się, kiedy Martin znajdzie czas na pracę nad tymi wszystkimi spin-offami, kończąc jednocześnie powieści Gra o Tron, nie jesteś sam. W rzeczywistości autor wydaje się być nieco rozgoryczony z tego powodu. „Tak, oczywiście, że nadal pracuję nad Wichrami zimy” – pisze Martin na swoim blogu. „Stwierdziłem to już sto razy w stu miejscach, a powtarzanie tego w nieskończoność jest po prostu męczące. Zrobiłem duży postęp w pracach nad Winds w 2020 roku, mniejszy w 2021… ale 'mniej’ to nie 'żaden’.”

W wywiadzie dla Deadline, Bloys ujawnił, że proces tworzenia filmu przebiega gładko, nie ma „nic wielkiego do przekazania”, ale projekty „wyglądają naprawdę dobrze”

„To jest jak każdy proces rozwoju” – powiedział Bloys. „Niektóre z nich wyglądają naprawdę dobrze. Inne – zobaczymy. Nie zamierzamy tworzyć wszystkiego. Nie mam żadnego nakazu, że muszę zrobić określoną liczbę spin-offów, prequeli czy innych tego typu rzeczy. Robimy to po prostu na podstawie tego, co nas twórczo ekscytuje. Nie powiedziałbym nawet, że [that] być może zobaczymy coś w tym roku, bo naprawdę nie wiem. To zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja”

Game of Thrones ula, mamy na co czekać. Obserwuj to miejsce, aby otrzymywać aktualizacje, gdy będziemy dowiadywać się więcej.

Ta zawartość jest tworzona i utrzymywana przez osobę trzecią, a następnie importowana na tę stronę, aby ułatwić użytkownikom podawanie adresów e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnej zawartości można znaleźć na stronie piano.io

Exit mobile version